Nowy rok przyniesie coś więcej niż tylko nowe koszty, podwyżki, zmiany prawne. Możliwe, że wreszcie nadjedzie upragniona obniżka składki zdrowotnej. Sejm właśnie przegłosował zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej. Tak – jeszcze Senat i podpis Prezydenta, więc nie otwierajmy szampana, ale… można już chłodzić.
Od 1 stycznia 2026 r. – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem legislacyjnym – 2,5 miliona mikroprzedsiębiorców może realnie zyskać. A to już coś. Zmiana ma przynieść niższe składki, mniej księgowych zagwozdek i więcej świętego spokoju.
Co się zmienia? Czyli: koniec skomplikowanej kalkulacji
Sejm przyjął projekt ustawy wprowadzający dwuelementowy system naliczania składki zdrowotnej. Brzmi groźnie, ale spokojnie – zaraz wyjaśniamy w wersji light.
Będą dwie części składki:
1. Część ryczałtowa (czyli „stała i przewidywalna”)
Dla wszystkich – 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia.
Przy minimalnej krajowej np. 5000 zł, składka wyniesie ok. 338 zł.
To spora różnica w porównaniu z obecnym modelem, gdzie składka liczona jest od pełnej pensji minimalnej – lub, co gorsza, od dochodu (a potem człowiek liczy i płacze).
2. Część procentowa (czyli „jak zarabiasz więcej – dopłacasz”)
Jeśli Twoje dochody przekroczą 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia (ok. 12 tys. zł miesięcznie), zapłacisz dodatkowe 4,9% od tej nadwyżki.
Dla ryczałtowców próg jest jeszcze wyżej – dopiero od 3-krotności przeciętnej pensji (czyli powyżej 24 tys. zł miesięcznie), a stawka to 3,5%.
Kto zyska najwięcej?
Zmiany mają ulżyć głównie mikroprzedsiębiorcom – tych w Polsce jest ok. 2,5 miliona. I to oni mają najwięcej powodów do uśmiechu. Jeśli Twoje przychody są umiarkowane, nie przekraczasz wspomnianych progów – to najpewniej zapłacisz mniej niż obecnie.
Uważaj na ten haczyk
Zawsze musi być jakiś, prawda? Nowa ustawa uchyla możliwość odliczania składki zdrowotnej od podatku dochodowego. Czyli nie wrzucisz jej już w koszty i nie odliczysz od PIT-u. Dla wielu to i tak będzie korzystne – zwłaszcza dla tych, którzy płacą teraz więcej niż zapłaciliby w nowym systemie. Ale warto się temu przyjrzeć z księgowym.
I co teraz? Jeszcze nie skacz z radości
Na dziś (kwiecień 2025) ustawa została przyjęta przez Sejm. Ale zanim zmiany wejdą w życie, muszą jeszcze:
- Przejść przez Senat.
- Zostać podpisane przez Prezydenta.
- Ukazać się w Dzienniku Ustaw i przetrwać ewentualne poprawki.
Czyli: wszystko na dobrej drodze, ale trzymamy rękę na pulsie. Zwłaszcza, że w Polsce czasem coś na ostatniej prostej skręca w bok.
Podsumowując – warto się zainteresować
Dla 2,5 miliona mikroprzedsiębiorców to może być duża ulga. Mniejsza składka, prostsze zasady, mniej papierologii. Czyli więcej energii na rozwój firmy, pozyskiwanie klientów i – o zgrozo – odpoczynek. Zatem jeśli masz jednoosobową działalność i nie lubisz niespodzianek w rozliczeniach – trzymaj kciuki za Senat i Prezydenta. A potem zaktualizuj Excela na 2026.